Oszuści cały czas aktywnie działają, a nasz pośpiech i brak ostrożności tylko ułatwia im przestępczy proceder. Mieszkanka powiatu legionowskiego straciła 800 złotych metodą na tzw. blika. Była przekonana, że pomaga znajomej, a w rzeczywistości oddała swoje pieniądze oszustowi. Policjanci apelują o większą rozwagę przy tego typu transakcjach, upewnij się telefonicznie, zanim przekażesz kod BLIK.
Jedna z form wyłudzenia pieniędzy polega na uzyskaniu kodu BLIK ofiary. Przestępca po włamaniu się na konto wybranej osoby na portalu społecznościowym, wysyła za pomocą jej komunikatora do znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się nagłą potrzebą uiszczenia opłaty. Następnie oszust prosi swoją ofiarę o podanie kodu BLIK, dzięki któremu wypłaca pieniądze z bankomatu. Ma być to najszybszy i najprostszy sposób na przekazanie środków. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pożycza pieniądze znajomemu.
W sobotę do dyżurnego wieliszewskiej policji zgłosiła się 33-letnia kobieta, która padła ofiarą takiego oszustwa. Pokrzywdzona straciła 800 złotych. Jak wynikało z zeznań kobiety, w nieznanych okolicznościach, ktoś włamał się na konto na portalu społecznościowym jej znajomej. Za pośrednictwem komunikatora internetowego przysłał jej wiadomość, że potrzebuje pilnie pieniędzy, które wkrótce zwróci. Poszkodowana chcąc pomóc znajomej, podała kod blik, za pomocą którego oszust dokonał wypłaty pieniędzy.