Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego legionowskiej komendy zatrzymali 31-letniego mieszkańca Warszawy. Pijany mężczyzna jechał samochodem mając w organizmie blisko 1,7 promila alkoholu. W trakcie kontroli drogowej zaproponował funkcjonariuszom 20 tys. zł łapówki w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Od razu trafił do policyjnego aresztu.
W poniedziałek, 21 lutego, tuż przed godziną 17., patrol ruchu drogowego zwrócił uwagę na dostawczego Renault, który poruszał się w kierunku miejscowości Józefów. Tor jazdy pojazdu wskazywał, że kierowca mógł być w stanie nietrzeźwości. Policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, którym kierował 31-letni mężczyzna. W trakcie przeprowadzania czynności służbowych mundurowi wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Kiedy poprosili mężczyznę o opuszczenie pojazdu, ten niemal z niego wypadł, nie mogąc utrzymać się na własnych nogach. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że kierowca miał w wydychanym powietrzu blisko 1,7 promila alkoholu.
Mieszkaniec Warszawy licząc na to, że uniknie konsekwencji za popełnione przestępstwo, chciał się „dogadać” z policjantami i zaproponował im 20 tys. zł łapówki.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. 38-latek usłyszał dwa zarzuty dotyczące kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i obietnicy udzielenia funkcjonariuszom korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Legionowie.
mł. asp. Agata Halicka
