Sprostowanie do artykułu

Do naszej redakcji wpłynęło z kancelarii prawnej sprostowanie do zamieszczonego w dniu 10 kwietnia 2024 roku artykułu „Nauczyciel dusił ucznia w szkolnej toalecie? Sprawę wyjaśnia prokuratura” Sprosotowanie publikujemy poniżej.

Sprostowanie
W imieniu mojego Mocodawcy Pana A.B, na podstawie art. 31a ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 1914) prostuję nieścisłości zawarte w artykule umieszczonym na portalach WirtualnyNowyDwór, WirtualneLegionowo, WirtualneMazowsze, stanowczo zaprzeczając zamieszczonym tam informacjom. Opublikowany artykuł jest stronniczy, zawiera informacje niezgodne z przebiegiem zdarzeń. Zgodnie z art. 12 ust. 1 pkt 1 Prawa prasowego Dziennikarz obowiązany jest do zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza obowiązany jest sprawdzić zgodność uzyskanych informacji z prawdą.

W artykule brakuje relacji drugiej strony, zastanawiające jest, dlaczego Dziennikarz odpowiedzialny za przedmiotowy artykuł nie próbował uzyskać komentarza nauczyciela, tylko opublikował tekst oparty na jednostronnej narracji? Publikacja jest krzywdząca dla mojego Mocodawcy, który jest poważany, jak dotąd miał nieposzlakowaną opinię wśród uczniów, nauczycieli i rodziców. Co równie istotne, Pan A.B ma poparcie w społeczności szkolnej – powyższe potwierdzają załączone do niniejszego oświadczenia, wiadomości, które mój Mocodawca otrzymał od uczniów i rodziców w związku z rozpętaną nagonką.

Dziennikarz wbrew obowiązkowi nie podjął trudu, aby zweryfikować źródło swoich informacji. Rzekomo zaatakowany uczeń, co jest wiadome dyrekcji szkoły sprawia problemy wychowawcze, niejednokrotnie prezentował niewłaściwe zachowanie w stosunku do innych uczniów, jak i nauczycieli, w związku z czym otrzymał on liczne uwagi. Uczeń ma problemy z respektowaniem norm społecznych i prawnych. W dniu rzekomego zdarzenia również jego zachowanie odbiegało od społecznie przyjętych norm, a interwencja mojego Mandanta pełniącego dyżur związana była z zapewnieniem porządku i bezpieczeństwa uczniów na terenie szkoły.

Zaistniała sytuacja znacznie pogorszyła stan zdrowia mojego Mandanta, stąd przebywał on na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. Odnosząc się do zawartej informacji dotyczącej nałożenia na nauczyciela kary dyscyplinarnej, wskazać należy, że decyzja Dyrektora była w naszej ocenie pochopna, gdyż w przedmiotowej sprawie trwa jeszcze dochodzenie policyjne, a ferowanie przedwczesnych wyroków jest niezgodne z prawem i narusza dobra osobiste mojego Mandanta.

Prawdą jest wskazana w publikacji informacja, że Dyrektor szkoły powinien zawiadomić o zaistniałym zdarzeniu właściwe organy. Obowiązek ten wynika z przepisów prawa m.in. z art. 63 ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 984 z późn. zm.). Wskazać należy, że zgodnie z art. 63 ust.1 Karty Nauczyciela, Nauczyciel, podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, korzysta z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych na zasadach określonych w Kodeksie Karnym. Uczeń ten zaatakował nauczyciela nie tylko w toalecie, ale też na korytarzu, co zarejestrowała kamera monitoringu. Przywołany art. 63 ust. 2 Karty Nauczyciela wskazuje, że Dyrektor powinien z urzędu występować w obronie nauczyciela, gdy zostaną naruszone jego prawa, a takim naruszeniem jest atak fizyczny i werbalny, który miał tu miejsce.

Mając na względzie dobro toczącego się postępowania, nie możemy ujawnić szczegółów związanych ze sprawą, jednakże opinia publiczna powinna poznać pełną relację ze zdarzenia z uwzględnieniem relacji pokrzywdzonego w tej sprawie Pana A.B.

Od Redakcji:

W odniesieniu się do sprostowania przesłanego przez kancelarie prawną, wyjaśnić należy, że autor tekstu od samego początku chciał zachować rzetelność. Niestety choć pierwotnie Pani dyrektor rozmawiała z dziennikarze i chciała się spotkać, to po konsultacji z organem prowadzącym (Starostwo Powiatowe) otrzymaliśmy jedynie pisemne oświadczenie o jednakowej treści, zarówno ze szkoły jak i starostwa. Po tym dyrekcja uznała, że to wszystko co mają do powiedzenia i przestali współpracować z autorem tekstu. Nie było również możliwe wejście na teren szkoły i porozmawianie z nauczycielem, którego sprawa dotyczy. Obecnie oczekujemy na zakończenie czynności prokuratury i dalsze kroki w tej sprawie.

Podziel się z innymi

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wyłącz adblocka!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Utrzymujemy się wyłącznie z reklam. Wesprzyj nas, wyłączając je.