Od soboty (13.06) na Jeziorze Zegrzyńskim uruchomiono pierwsze kąpielisko zlokalizowane na Dzikiej Plaży w Nieporęcie. Ratownicy Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dbają o bezpieczeństwo osób wypoczywających nad wodą oraz korzystających z kąpieli na wyznaczonym kąpielisku.
Legionowskie WOPR jest jedynym podmiotem ratunkowym na stałe zlokalizowanym nad Jeziorem Zegrzyńskim. Każdego dnia z bazy z Zegrzu wypływają łodzie ratunkowe, które po chwili są w stanie dotrzeć w każdy zakątek jeziora i nieść pomoc potrzebującym. Niestety w tym roku w związku z pandemią koronawirusa doszło do sytuacji, że na działalność ratowniczą może zabraknąć pieniędzy.
Co roku sponsorzy przekazywali darowizny na rzecz WOPR-u. Również Wojewoda Mazowiecki ogłaszał konkurs na ratownictwo wodne przyznając legionowskiemu WOPR średnio 100 tysięcy złotych. Z tych środków opłacano serwis łodzi, paliwo oraz dyżur ratowników. Niestety w tym roku konkurs na ratownictwo wodne nie zostanie przeprowadzony a zabezpieczone środki przekazane zostaną po równo każdemu podmiotowi uprawnionemu do ratownictwa wodnego w jednej kwocie. WOPR straci przez to dużą część pieniędzy bowiem tegoroczne dofinansowanie będzie opiewać na około 30 tysięcy złotych.
– Jest to niezrozumiały i specyficzny sposób dzielenia pieniędzy. Z ogromnym szacunkiem dla kolegów pracujących na terenie województwa, należy wspomnieć, że potrzeby na Jeziorze Zegrzyńskim są drastycznie inne niż na innych akwenach. Jeśli nie starczy nam pieniędzy, to będziemy musieli wyprzedawać sprzęt ratowniczy. Mamy pomysł na sprzedaż jednej czy dwóch łodzi – mówi Krzysztof Jaworski Prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Obecnie ratownicy wodni pełnią dyżury społecznie, nie pobierają za to żadnego wynagrodzenia. Cały czas w bazie dyżurują dwa zespoły ratownicze przygotowane do natychmiastowego wypłynięcia do akcji. – W razie potrzeby, jesteśmy w stanie w kilka minut zebrać się i uruchomić trzeci zespół ratowniczy.
Jezioro Zegrzyńskie to baza wypadowa mieszkańców stolicy na weekendowy wypoczynek. Na plaży w Nieporęcie spotkaliśmy grupę znajomych, którzy przyznali, że często przyjeżdżają nad Jezioro aby wypocząć. – W Warszawie mamy brudną wodę w Wiśle a basen na Moczydle jest jeszcze zamknięty. Dlatego częściej przyjeżdżamy tutaj – mówią Martyna i trzech Patryków z Warszawy.
Dyżur w godzinach 10 – 18 na Dzikiej Plaży w Nieporęcie pełni 4 ratowników. Od początku wakacji uruchomione zostaną również kąpieliska w Serocku i Wieliszewie. Tam nad bezpieczeństwem także czuwać będą ratownicy Legionowskiego WOPR. Oby tylko nie zabrakło pieniędzy na ich utrzymanie i zakup chociażby paliwa czy niezbędnego sprzętu ratowniczego oraz jego serwisowania.
