Kryminalni z Legionowa namierzyli, a następnie zatrzymali podejrzanego o włamanie do samochodu i kradzież narzędzi, elektronarzędzi oraz karty bankomatowej. 27-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Mężczyzna za swój czyn odpowie w warunkach recydywy. Czyn, którego dopuścił się mieszkaniec powiatu zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę.
W połowie marca br., na jednym z legionowskich osiedli, nieznany sprawca włamał się do zaparkowanego samochodu, z którego skradł elektronarzędzia. Pokrzywdzony złożył zawiadomienie, szacując swoje straty na kwotę ponad 40 000 złotych, a policjanci wszczęli dochodzenie w tej sprawie.
Ustaleniem sprawcy tego przestępstwa zajęli się kryminalni, którzy gromadzili i weryfikowali wszelkie uzyskane informacje. Dokonane ustalenia pomogły operacyjnym wytypować mężczyznę, który miał najprawdopodobniej bezpośredni związek z tym włamaniem. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec powiatu.
Kryminalni wytypowali kilka adresów, pod którymi mógł się ukrywać poszukiwany przez nich mężczyzna. W minionym tygodniu podczas kontroli jednego z nich, na terenie Warszawy, operacyjni zatrzymali 27-latka. Policjanci odzyskali również skradzione elektronarzędzia, które złodziej sprzedał w jednym z warszawskich komisów.
27-latek został przewieziony do legionowskiej komendy. Po analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Czyn, którego dopuścił się mieszkaniec powiatu, zagrożony jest karą do 10 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, że 27-latek odbywał już karę więzienia za przestępstwa przeciwko mieniu, sąd może orzec wyższy wymiar kary – nawet do 15 lat.
Czynności w tym postępowaniu prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Legionowie.
kom. Justyna Stopińska