We wtorek (30.05) w legionowskim Sądzie Rejonowym ruszył proces Krzysztofa Z. Były strażak miał wykorzystać seksualnie młodą dziewczynę a następnie wyjechać za granicę do pracy. Po powrocie do kraju, mężczyzna został zatrzymany i po postawieniu zarzutów, tymczasowo aresztowany. Podczas pierwszego posiedzenia, sąd wyłączył jawność sprawy. Jak ustaliła nasza redakcja oskarżonemu grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Obecnie został zwolniony z aresztu i przebywa na wolności.
Do zdarzenia doszło w strażackiej remizie w lipcu 2022 roku. Podczas imprezy mężczyzna miał dopuścić się seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności innej osoby, która na przykład może być pod wpływem alkoholu lub innych używek – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga Katarzyna Skrzeczkowska.
Strażacy zareagowali błyskawicznie
Gdy informacja o zatrzymaniu Krzysztofa Z. dotarła do legionowskich strażaków, zarząd natychmiast usunął go z szeregów OSP. W jednostce wprowadzono nowe procedury wejść, tak aby osoby z zewnątrz nie miały dostępu do budynku. Bowiem ofiara nie była członkiem OSP a mimo to przebywała na terenie jednostki.
Sąd po przesłuchaniu stron i świadków postanowił uchylić środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Oskarżony będzie odpowiadać z wolnej stopy.