Były zastępca komendanta powiatowego policji w Legionowie, Mariusz W. został skazany na karę dożywotniego więzienia za zabójstwo znanego biznesmena. Sprawa swój początek ma w 2011 roku.
W lesie w pobliżu Kałuszyna w gminie Wieliszew, znaleziono ludzką dłoń, którą pies przyniósł do jednego z gospodarstw. W pobliżu znaleziono spalone i rozczłonkowane zwłoki biznesmena Dariusza S.
Jak ustalono w prowadzonym przez prokuraturę śledztwie, mężczyzna prowadził interesy na rynku nieruchomości, m.in. skupował ziemię, ale posiadał także lokale handlowe, które wynajmował sklepikarzom. Był dobrym znajomym Mariusza W. Żona byłego policjanta wynajmowała od biznesmena lokal pod działalność gospodarczą.
Biegli w ciele Dariusza S. znaleźli kilka ran postrzałowych. Mariusz W. został zatrzymany 24 marca 2011 roku i usłyszał zarzut zabójstwa i spalenia zwłok. Pełnił wtedy funkcję komendanta komisariatu policji na warszawskim Tarchominie. W środę (25.11) zapadł wyrok dożywotniego więzienia. Były policjant nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów.
PJ
