Policjanci z Jabłonny zatrzymali pijanego kierowcę. 24-latek jechał fiatem mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Z opresji kierowcę chciał ratować 37-letni pasażer auta i próbował przekupić mundurowych. Kiedy ci stanowczo odmówili, wtedy kierowca chciał załatwić sprawę łapówką. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W niedziele kilka minut przed godziną 22 legionowski dyżurny otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym. Informacja została natychmiast przekazana do załóg będących w terenie. Po kilku minutach kierujący fiatem został zatrzymany przez policjantów z Jabłonny.
Mundurowi od razu wyczuli od kierowcy woń alkoholu. W pojeździe był również pasażer, którego zachowanie wskazywało także na stan nietrzeźwości. Kiedy policjanci chcieli przystąpić do badania na zawartość alkoholu u kierowcy, pasażer chcąc ratować kolegę z opresji zaproponował mundurowym pieniądze w kwocie 200 złotych. Ci jednak stanowczo odmówili, informując go, że popełnia przestępstwo. W tym momencie, kierowca chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej za jazdę pod wpływem alkoholu, zaproponował stróżom prawa pieniądze w kwocie 1290 złotych, aby ci odstąpili od czynności służbowych.
W związku z popełnieniem przestępstwa obaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnej celi. W kolejnych dniach śledczy z Jabłonny zbierali materiał dowodowy. Wczoraj mężczyźni w legionowskiej prokuraturze usłyszeli zarzuty. Obaj odpowiedzą za obietnicę udzielenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Dodatkowo 24-letniemu kierowcy przedstawiono zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości.
Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo przekupstwa zagrożone jest kara do 10 lat pozbawienia wolności.
