W środę (12.06) nurt rzeki Narwi porwał 38-letniego mieszkańca Starachowic. Mimo akcji służb mężczyzny nie udało się odnaleźć. W piątkowe popołudnie ciało zauważyli policjanci z Komisariatu Rzecznego Policji. Oficjalnie potwierdzono, że to starachowiczanin.
Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło na stopniu wodnym w pobliżu zapory wodnej w Dębe na rzece Narwi. Mężczyzna wszedł do wody, stracił równowagę i spadł niżej. Świadkowie widzieli jeszcze przez chwilę wynurzającą się jego głowę, po czym zniknął w nurcie rzeki.
O akcji pisaliśmy tutaj
